sobota, 15 czerwca 2024

Gry, zabawy, archetypy, podświadomość - Jakub Matusewicz

17.06.2024 r. o godz. 19:00 zapraszamy na wernisaż wystawy z oprowadzeniem kuratorskim Jakuba Matusewicza "Gry, zabawy, archetypy, podświadomość".

Wystawa otwarta 
18 -20.06.2024
wtorek - czwartek w godz. 17:00 - 20:00

Publiczna obrona pracy magisterskiej: 19.06 godz.13:00





Fragmenty pracy magisterskiej:

“Obraz został scharakteryzowany przez pryzmat widza, który może go użyć, w celu zobaczenia go w inny sposób. O tak pojmowanym obrazie mogę powiedzieć, że jest to pra-obraz. Dzięki temu, że opowiada o tym „czego nie było”, a jednocześnie każdy przeczuwa (owa irytacja umysłu), że wnioski, do których dochodzi, mogą być konkretne, a nawet bliskie prawdy. Dochodzenie do tych wniosków może być powolne, czasem niemożliwe. W moim przekonaniu, obraz, który nie ma w sobie tajemnicy, przestaje być obrazem. Nie oznacza to jednak, że musi być nieczytelny, wręcz przeciwnie– obraz lapidarny, który w sposób oszczędny i prosty wywoła refleksję, wpatrywanie się w taflę/zwierciadło, można uznać za udany. Sądzę, że dzieje się tak przez odpowiedni dobór znaków, z których konstruuje się obraz.”

“Jednym z zagadnień archetypu dziecka, jakie wskazuje Jung, jest problem jedności i wielości motywu. „(...) pojawiło się prawdopodobieństwo rozszczepienia. Takie formy występują zwłaszcza w wypadku schizofrenii, (...) a wówczas motyw wielu dzieci przedstawia produkt rozkładu osobowości. Jeśli jednak owa wielość pojawia się u osobnika normalnego, wówczas chodzi tu o przedstawienie jeszcze niedokonanej syntezy 21 C.Jung, Archetypy i nieświadomośc zbiorowa, przeł. Robert Reszke, Zurych 2016, s. 165. 22 ibidem s. 169. 12 osobowości. Osobowość czy też jaźń, znajduje się wówczas na etapie wielości, co oznacza, że niewątpliwie istnieje jakieś ja, ale jego Całkowitość możliwa jest do przeżycia jeszcze nie w ramach własnej osobowości, (...)”

„Potencjalna przyszłość” to drugi obszar mieszczący się w archetypie dziecka. Ma on swoje odzwierciedlenie w mitologii i wierzeniach różnych kultur i religii. „Dziecko to jednak tylko środek ekspresji (a i to nie jedyny!) na wyrażenie niepojętego tak dokładniej faktu psychicznego. Z tego względu mitologiczne wyobrażenie dziecka w żadnym wypadku nie jest kopią dziecka .«empirycznego», lecz jako takim rozpoznawalnym symbolem: chodzi tu o boskie, cudowne, czyli właśnie nie ludzkie dziecko, spłodzone, zrodzone i wychowane w całkiem szczególnych warunkach. Jego czyny są równie cudowne lub monstrualne, co jego natura czy cechy fizyczne”

“Nieświadomość zbiorowa określona w archetypie dziecka, pomimo swojej genezy w snach i mitach, może być wywołana przez ważne, a przez to bardzo emocjonujące wydarzenia– np. narodziny dziecka. Zastanawiam się, czy potrzeba stworzenia wizerunku lub sceny z życia rodziny była podyktowana rytmem wydobywającym się z obrazo-bębna i czy przedstawienia, które powstają, są zobrazowaniem czasu świętego– który pomimo swojego zakotwiczenia w bieżącej codzienności mówi o czymś określającym „człowieka”– uwidaczniając tajemnice, jaką stanowi codzienność.”

“W archetypie dziecka wątki metafizyczne przeplatają się z codziennością, zabawa z poświęceniem, a narodziny ze śmiercią.”


“Przytoczone przeze mnie przykłady dzieł dotykają jedynie małego wycinka aspektów, które mają zakotwiczenie w niewyczerpywalnym archetypie dziecka. Wybór ten uważam za symptomatyczny dla mojej koncepcji pra-obrazu. Ponieważ ludzie na przestrzeni wieków mają nieustannie podobne doświadczenia, które uruchamiają obrazo-bębny, będą ciągle powstawać kolejne pra-obrazy umożliwiające zgłębianie otaczających nas tajemnic.”

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.